Co ubrać, żeby się nie spieszyć?

Są poranki, kiedy wszystko się udaje. Dziecko budzi się samo. Płatki nie są „za suche”. I ubranie? Po prostu czeka, gotowe – miękkie, ulubione, znajome.

Takie ubrania nie powinny być wyjątkiem. Powinny być codziennością.

Właśnie dlatego tworzymy zestawy, które nie potrzebują instrukcji. Koszulka pasuje do sztruksów. Bluza do sukienki. Printy nie gryzą się z bazą. Wszystko można założyć „na oko”, nawet z zaspanymi oczami.

Bo każda minuta rano to złoto.

Ubrania, które rosną z dzieckiem

Dzieci rosną szybko – to wiemy wszyscy. Dlatego ich ubrania powinny być… cierpliwe.

W Kid Story wybieramy kroje, które zostają na dłużej. Oversize, który dzisiaj jest stylowy, za pół roku staje się po prostu dopasowany. Elastyczna guma, która nie uciska, ale trzyma. Bluza, którą można nosić jako kurtkę, potem jako warstwę pod kurtkę.

To właśnie slow fashion – wybór, który nie kończy się po jednym sezonie. Wygodny dla dziecka. Mądry dla rodzica.